[klient_13338]

Wszystko zależy od zakładu i ewentualnie wychowawcy. Nam 2-3 długopisy przeszły,czyste kartki i raz na jakiś czas krzyżówki. Ale na kolorowe długopisy i jakieś większe ilości karteczek kolorowych itp. pisał prośbę. Na wszelki wypadek.
Najbardziej umilają czas listy 🙂 zapewnienie, że się jest po tej drugiej stronie niezależnie od wszystkiego.
Jak rozmawiacie to możesz zapytać co mają na celi, bo jak napisze prośbę to można karty do gry, szachy czy ewentualnie jakieś planszówki itp.

[klient_13338]

Nie ma. Możesz napisać i 10 stron. Uważać trzeba tylko na treść.

[klient_13338]

Pozostaje albo utworzyć subkotno w złotówkach, albo wpłacić przez jakiegoś pośrednika, który robi przewalutowanie. Bo do zk to na 99% tylko PLN można wpłacać. Ewentualnie przez kogoś znajomego z Polski.

[klient_13338]

Na wejściu muszą podać bliskie osoby, które mogą go odwiedzić albo zrobić paczkę czy właśnie uzyskać informacje. Myślę, że jak jesteście razem to Cię podał. Próbuj się też dodzwonić np. do wychowawcy, on powinien wiedzieć co się stało.

[klient_13338]

Dzwoń, pisz maile. Trzeba się tam upominać o swoje bo nikt sam z siebie nie da znać.

[klient_13338]

Początek zawsze jest najtrudniejszy. Ale nie można się poddawać. Uruchomili już widzenia to jest dużo lepiej niż jak ich nie było. Próbujcie pisać o przerwę w karze jak macie czego się zaczepić, a jeśli nie to trzeba odcierpieć 5 miesięcy i pisać o obrączkę na pozostałą część kary. Nam dużo dały listy, dużo listów. Doczekaliśmy się przerwy, choć to były ciężkie 4 miesiące. Pamiętaj, że dla miłości nie istnieją ograniczenia i da się przenieść góry dla tej drugiej osoby.
Trzymaj się.

[klient_13338]

https://www.sw.gov.pl/strona/dla-interesantow-zaklad-karny-w-trzebini

Tu są wszystkie informacje.

[klient_13338]

Obawiam się że tak będzie wszędzie 😔 a ja będę prawie 400km jechać, żeby tylko się zobaczyć…nawet nie dadzą potrzymać za rękę..
Podobno jak osadzony i odwiedzający są zaszczepieni to wtedy jest bez pleksy.

[klient_13338]

U nas nie było problemu ze zdjęciami. Normalnie w liście wysłałam i doszły.

[klient_13338]

Kasa z wypiski wędruje po wszystkich ZK za osadzonym. Ale niestety różnie bywa z czasem przekazania z jednego zakładu do drugiego. My czekamy już 2 tygodnie na przesłanie wypiski. Paczkę muszą mu przekazać przed przeniesieniem, pod warunkiem że „mają taką możliwość”. W innym wypadku te pieniądze zwrócą na konto i to u nas było względnie sprawnie tak do tygodnia.

[klient_13338]

Gotówkę chyba można mieć to wpłacane jest na wypiskę, ale pewnie tak jak jest to przy wpłacaniu przelewem to zabierają część na tę żelazną kasę. Pewności nie mam. Ale potem z tego można robić zakupy w kantynie tylko też nie od razu. Nim to przejdzie te ich procedury to różnie bywa.

[klient_13338]

W zk jest już informacja, że widzenia wracają od 1.06 🙂 nareszcie

[klient_13338]

Żywności z zewnątrz to na bank nie pozwolą zabrać. Te 6kg to możesz mieć ale jeśli zakupisz z wypiski w kantynie albo jeśli ktoś bliski zrobi Ci paczkę też przez kantynę i to dotyczy już wszystkich ZK. Z xboxem to pewnie na początek trafi na magazyn i będziesz musiał pisać o zgodę na to. Tak miał mój narzeczony z maszynką elektryczną. Dopiero jak dostał zgodę na piśmie to mógł odebrać z magazynu.

[klient_13338]

Dziękuję. Jestem przerażona. Nie mają nawet jak go leczyć, a jest po 2 zawałach 🙁 jakiś koszmar to jest. Będziemy pisać o przeniesienie, żeby chociaż leki dostawał. Dotychczas mieliśmy Skype 3x w tygodniu, to nie wiem jak wytrzymamy tylko raz na miesiąc ;(

[klient_13338]

Czy ktoś z Waszych bliskich aktualnie tam przebywa?
To jest jakiś żart z tym systemem. Mój narzeczony w ciągu 3 miesięcy jest już transportowany 4 raz i właśnie ma trafić na Kamińsk.. 300km od domu..
Czy wiecie może jakie są tam warunki? Telefony czy Skype aktualnie po ile minut? Da się cokolwiek tam z kimś rozmawiać?

[Autor]

Wpisy