Kochana bardzo dziekuje za mile slowa moze faktycznie jak bede tu czesciej zagladac bedzie lepiej.Ona ma areszt tymczasowy na dwa miesiace jest zlozone zazalenie o zamianie aresztu na dozur policyjny ,w sumie nawet nie nastawiam sie ze wyjdzie po tym posiedzeniu pani mecenas powiedziala ze malo kto wychodzi po pierwszej takiej sprawie
Wiecie co ja sobie zawsze tłumaczę ze ludzie mają gorsze problemy jak my i tak staram się pocieszyc chociaż ciezko jest ale trzeba byc silnym damy radę kochane buziaki
Najważniejsze jest zdrowie fizyczne i psychiczne. A reszta to taka szkoła przetrwania walka z innymi to akurat w moim przypadku. Walka samej ze sobą. Dużo płaczu tęsknoty strachu. Ale ile radości będzie po wszystkim narazie są to marzenia ale one się spełnią.
Najgorsze są wieczory, gdy już się wróci z pracy, wykona wszystkie domowe obowiązki… I tak się siada samemu i myśli. Żałuję w tej sytuacji, że nie mam dziecka, miałabym się kim zająć, do kogo chociaż buzię otworzyć. Mam przynajmniej 3 psy i kota, gdyby nie te zwierzaki, naprawdę bym zwariowała. 🙁
No właśnie ja tak teraz siedzę i myślę właśnie siedzę sama i pokocilam się z mezem czasem mam tak dość wszystkiego .Ale wiem ze zadzwoni i będzie oki juz człowiek nie wie czy się śmiać czy płakac czasem
Jakby ktoś chciał porozmawiać nieraz wieczorem tak o nawet o głupotach podaję maila livetotell21@wp.pl i nr tel 533655047. Warto się wspierać w tym trudnym czasie 🙁
Witaj zalezy czy jest na otwartym półotwartym czy zamknietym .Moj maz jest na półotwartym i dzwoni od 9 do 9 wieczor więc każdy Zakład jest inny zadzwon tam i zapytaj i muszą ci powiedzieć