klient_29147
Utworzone odpowiedzi
- AutorWpisy
- klient_29147Participant
A dzwonilam na różne nr i to po kilkanaście razy i nawet więcej ,nikt nie odebral
klient_29147ParticipantŻaden telefon nie odpowiadał.e maile wysłałam ale żadnej odpowiedzi nie dostałam.i co ja mam zrobić pojawić się tam? Bo naprawdę nie mam pojęcia
klient_29147ParticipantPowiedział że tylko niedziela na widzenie bo w poniedziałek go przenoszą prawdopodobnie do ZK gdzieś
klient_29147ParticipantDzwonił dziś na chwilkę ,pow że w niedzielę są widzenia od 9.30 i tyle ,próbowałam dzwonić do aresztu dopytać ale to graniczyło z cudem ,cisza po drugiej stronie.nie wiecie czy jak pojdde to wejdę ,mówił kogo wpisał że ja jestem wpisana ale gdzie na co nie wiem
klient_29147ParticipantO której zjawić się pod aresztem na widzenie? Zadzwonił do mnie skazany że w niedzielę widzenia są od 9.30 i tyle.probowalam dzwonić do nich żeby dopytać ale nikt żadnego tel nie odbiera,jestrm pierwszy raz w takiej sytuacji i kompletnie zielona .
klient_29147ParticipantBo nie mogę się dodzwonić bo nikt nie odbiera żeby dopytać się
klient_29147ParticipantCzesc zadzwonił na chwilę ,moge widzieć się z nim w niedzielę ,ale nie wiem czy mam jeszcze się umawiać gdzieś ,pow że widzenia są od 9.30 i tyle ,a jest w areszcie na Monte w Krakowie i w pon go przewiozą .podpowiedzcie jak to zrobić żeby było dobrze
klient_29147ParticipantDziękuję za podpowiedzi.tak jutro zrobię jak mówisz zadzwonię zapytam.moze udzielai jakiej kolwiek informacji ,chociażby o tę kartę.dokladnie ta niepewność jest najgorsza ,jeśli nic się nie wie.to człowiek zamartwia się bardzo.a jeszcze pytanie czy musi mnie wpisać jako że może ode mnie otrzymywać paczki listy itp
klient_29147ParticipantRozmawiałam z dzielnicowym ,postara mi się ustalić gdzie przebywa ,to wtedy będę coś działać , aczkolwiek nie mam pojęcia jaka karta może działać w zk bądź areszcie śledczym ,bo najbliżej tylko jest areszt śledczy,ale raczej wątpię aby go zostawili skoro ma prawomocny wyrok odsiadki.
klient_29147Participant28581 mój składał ok 1.5 mięs temu i do tej pory cisza ,ale niestety już go zamknęli więc już raczej nic nie wskóra
klient_29147ParticipantTylko dla mnie te 5 miesięcy to wieczność,wiem że inne osoby czekają bardzo długo.tylko marzę o tym żeby się odezwał żebym wiedziała że wszystko jest ok
klient_29147ParticipantDostał 5 miesięcy ,staraliśmy się o dozór ale odrzucono.a po drugie odsiadywał już raz bo miał ograniczenie wolności i nie wywiązał się z obowiązku,ale to lata temu .staram się nie zalamywac ale tak ciężko że masakra.
klient_29147ParticipantNo będę czekać aczkolwiek nie mamy ślubu więc wątpię czy ktokolwiek udzieli mi jakiejś informacji.wlasnie czekanie to jest najgorsze co może być i ta niewiadoma gdzie.bo ile to wiem.przerazajace to że zostałam z dwójką dzieci sama ,z jedną niemowlakiem,i załamka totalna czy poradzimy sobie przez ten czas
klient_29147ParticipantDziękuję za odp 15952.tylko najbardziej mnie przeraża to ,że nie wiem co z nim się dzieje ,zabrali go tak jak stal,więc ani pieniędzy ,ani żadnych innych rzeczy przy sobie nie mial,nawet pieniędzy nie mam jak mu przesłać bo skąd mogę wiedzieć gdzie jest .
klient_29147ParticipantWięc bardzo Was proszę o jakąś poradę bo mam totalna załamke…
- AutorWpisy