Porozmawiajmy. Jak sobie z tym radzicie?

Strona główna Forum Rozmowy ogólne Porozmawiajmy. Jak sobie z tym radzicie?

Oglądasz 15 postów - 181 przez 195 (z 292 łącznie)
  • Autor
    Wpisy
  • #15587
    klient_15952
    Participant

    Czesc dziewczyny dawno mnie tu nie było,Ale jakoś to wszystko mnie strasznie dołuje .Mojego nie ma meza juz rok I jeszcze rok mu został,chyba ze wyjdzie wcześniej. Strasznie za nim tesknie myślałam ze bedzie lepiej ,ale nie jest .Nie ma dnia zebym o nim nie myślała i płakała ,dzisiaj mam takiego doła straszniego chodzę i płacze cały dzień.Nie mam czasem siły na to wszystko ,ale staram się pocieszać ze jak wróci to będzie lepiej.Nie życzę tego nikomu tego bólu tej tęsknoty to jest straszne a tym bardziej jak masz dzieci,pytaja kiedy tata bedzie .Mogła bym tu pisać i pisać jak strasznie serce pęka z bólu. Mam nadzieję że w końcu nadejdzie ten dzień kiedy będę szczęśliwa.

    #15588
    klient_18608
    Participant

    Nadejdzie ten dzień kiedy wszystkie będziemy szczęśliwe. My mamy 5,5 miesiąca za sobą i też bardzo często płaczę, też myślałam, że będę bardziej dzielna, niestety tak nie jest. Bardzo go kocham i potwornie tęsknię. Codziennie rozmyślam o nim, czekam na każdego dnia z utęsknieniem na telefon. Przeraz mnie myśl, że jeszcze rok przed nami 😢😢😢

    #15589
    Robaczek
    Participant

    To super 😉 miło słyszeć że jest ci lepiej i że dzwonił.Szkoda tylko że grypsuje .Właśnie to troszkę komplikuje ale jego wybór.Trzymaj się i dbaj o dzieciątko bądź dzielna ☺️

    #15591
    klient_22731
    Participant

    Czytam komentarze i nie wyobrazam sobie wytrzymac nawet te 5 miesiecy, rok albo i więcej. Wiem pewnie kazda tak z Was myslala. Mialam dzis rozmowe z adwokatem udalo mi sie dogadac finansowo z Pania mecenas jest naprawde bardzo wyrozumiala, martwi sie jak sobie poradze. Obiecala ze nas z tym nie zostawi. Na pocieszenie rozprawa o wyrok laczny poczatkiem marca. A na dokladke mam zawieszone 500+ bo bylo na meza a on jest w zk, tylko skad juz wiedza? Musze zlozyc przez zus na stary okres :/ Dziewczny trzymajcie sie! Damy rade, kto jak nie my? 🙂

    #15592
    Robaczek
    Participant

    Pewnie że damy radę mojego nie ma 1 rok 7 miesięcy i 23 dni.😳Ale zleciało Dałam radę to i dam dalej .Musimy być dzielne💪

    #15593
    klient_15952
    Participant

    Czesc kochane musimy dac rade jakoś ,ciezko bardzo ale my nic zrobic nie możemy. Pozdrawiam was serdecznie 😘😘😘😘😘

    #15625
    klient_23871
    Participant

    Czesc.
    Mam pytanie do was, bo nie wiem co i jak, nie znam sie wcale na te tematy a teraz mam roblem… moj maz jest od dwoch miesiecy w ZK. Dostal 2,5 roku.

    Na poczatku po chyba dwoch tygodniach nie mialam dzien telefonu.
    Zadzwonil dwa dni pozniej, dziwnie mowił, jąkal sie strasznie… na moje pytania co mu sie stalo to oczywiscie nic. Pytalam przez cala rozmowe, ktora trwala troche krocej niz zwykle , bo byl jakby nieobecny…. powtarzal w kolko kilka pytan do mnie tj.
    Jak dzieci? po mojej odpowiedzi za chwile pytal o to samo….

    Za kilka dni powiedzial mi, ze probowal sie powiesic na celi i ktos go odcial w ostatnim momencie.
    Potwierdzenia nie mam od nikogo innego ze tak bylo.
    Na dodatek wywiezli go w przeddzien naszego widzenia bez zapowiedzi z rana.
    Jest teraz 130 km ode mnie.

    Od 5 dni jest znowu zle.
    Kilka dni temu zadzwonil i nie dajac mi do slowa kazal mi przeprosic wszystkich ktorym zrobil krzywde i powiedziec mi ze mnie i dzieci kocha.
    Po tym sie rozlaczyl.
    Zabrzmialo jak porzegnanie, nastepnego dnia czekalam od rana na telefon i zadzwonil ale nie moglam go zrozumiec, znowu powtarzal zdania ktore mowil chwile wcZeśniej w dodatku jąkal sie szlochajac.
    Nie wiedzialam czy mam do niego krzyczec zeby dotarlo co mowie, czy lepiej na spokojnie podejsc bo nie wirm co sie dzieje.
    Nie wiem jak nawiazac kontakt z kimkolwiek, boje sie ze moze sobie jednak zrobic tam krzywde a oni jakby maja to w dupie.
    Wiem tylko co slysze przez telefon….
    Jak sie dowiedziec czegokolwiek, jak pmoc osobie az tak zalamanej z zewnatr, ALE NAJBARDZIEJ ZALEZY MI NA TYM ZEBY DOSTAC INFORMACJE CO SIE Z NIM DZIEJE……..

    #15626
    klient_23871
    Participant

    AnnaMamaCzeka
    MAM DOKLADNIE TAKA SAMA SYTUACJE, u mnie to byly odrczenia na ciaze zagrozona DWA razy. Odroczenia na moj stan zdrowia, oczywiscie tez wykorzystane do konca….
    Prosba o ulaskawienie
    Miliony prosb, setki pieniedzy wydanych na lekarzy, pozniej to juz bylo tak, ze zeswirowal, wydawal mase kasy na zaswiadczenia o chorobach z kosmosu.
    Az w koncu zapadl wyrok. 2.5 po apelacjach, milionach zazalen na wyrok apelacji do konca mozliwosci.
    W sadzie to juz wchodze bez barierki bo mnie wszyscy znaja…
    ZAszyl sie i udalo mu sie od wyroku
    Przetrwac 7 miesiecy w totalnej norze, nie wychodzil na dwor, przez 7 miesiecy nie widzial sklepu, wychodzil po 22 przed dom nasluchujac czy nikt nie idzie i to czasami tylko.
    Zlapali to 25.01
    U nas w domu przyszlo po nich czterech po cywilnemu, z palami w rekach przy trojce dzieci. Kazali mu sie tylko ubrac i tyle, pojechal ….

    #15627
    Robaczek
    Participant

    Klient23871 radziła bym ci umówić się z.dyrektorem na rozmowę .Bądź telefonicznie się skataktowac z dyrektorem głównym .Tak będzie lepiej .Możliwe że twój partner przechodzi załamanie nerwowe trzeba mu pomóc .I to jak najszybciej .

    #15628
    klient_22731
    Participant

    Cześć. Mój też od prawie 2 miesięcy jest w zk. Tez staraliśmy się o przerwę w karze ze względu na stan zdrowia ale u nas w sądzie takie rzeczy nie przechodzą (moze się leczyć w zk) ostatnio mieliśmy sprawe o zlacz 12 i 8- sad nie zabral nic zostawił 20 miesięcy. Teraz jesteśmy na etapie zażalenia :/ gdyby nie moje telefony to jego wizyta u specjalisty nie odbylaby się, czekaliśmy na nia bardzo dlugo. Ja myślę, ze moze powinnas spróbować zadzwonić do zk,niby jest rodo ale zależy kto jest po 2 stronie. Może cos Ci powiedzą. Mi mimo wszystko udzielają informacji. Jeżeli jego stan psychiczny jest taki zły to działaj, zadzwoń do dyrektora, napisz oficjalny list do niego i poinformuj o sytacji,albo musisz sie umówić z nim na rozmowe. (Wydaje mi się ze nie mozesz tego tak zostawic) Mojego też mieli przenieść przed widzeniem ale zostawili i zabrali dopiero po weekendzie. Myślę, ze poszli nam na rękę( a moze mieli dos moich telefonow? :)) Do swojego tez napisz list- napisz co u was i jakos spróbuj go wesprzeć. Po zatrzymaniu mojego to raczej moj stan psychiczny był bardzo zly, teraz jest lepiej, mijają dni , staram się jakoś zorganizować dzien żeby nie myśleć. Narazie do pracy nie mogę iść bo nie mam żłobka dla małego.

    #15629
    Robaczek
    Participant

    Jeszcze możesz zadzwonić do wychowawcy i porozmawiać o tej sytuacji .

    #15640
    Mari879
    Participant

    Mojego zabrali w piątek przed świętami. Nie mam żadnych wiadomości, nie dzwoni bo w sumie nie ma za co. Nic się nie idzie dowiedzieć, bo nie jest to mój mąż a jego najbliższa rodzina nie żyje a dalsza ma w dupie.
    Chodzę jak zombie. Wiem że ma do odsiadki 4 wyroki, łącznie chyba cztery lata. Czekam jak na zmiłowanie na jego telefon i wpisanie mnie na listę widzeń. Ci co go zabierali naopowiadali mi takich kocoplow że dopiero zaczynam widzieć co tak naprawdę nas czeka. W zk też mi powiedzieli że mogę mu wysłać paczkę ale nikt mnie nie poinformował że mogę ją wysłać jak on mnie wpisze na listę. Najbardziej mnie przytłacza brak wieści i niewiedza. Mogłabym już działać a nie mam jak bo nic nie wiem.
    Wraca mi powoli deprechą, znam ta France, nie wiem czy tym razem leki pomogą, nic mnie nigdy tak nie dobiło jak to. Nie wyobrażam sobie co on czuje. Chciałbym zasnąć i obudzić się za 4 lata. Może ktoś chciałby że mną pogadać, poklikać na messengerze czy whatsupie

    #15641
    klient_22731
    Participant

    Cześć. Moj w prawdzie jest dopiero 3 miesiące ale jak masz ochotę możemy porozmawiać na Messenger. Jezeli chcesz zeby zadzwonil wyslij mu list (podaj imie ojca) mozesz wyslac znaczki i kartke zeby mogl odpisac. W liscie wyslij mu kartę np telegrosik ale najlepiej dowiedz się jaka jest w jego zk. Mozesz wyslac mu pieniądze na wypiske wprawdzie zabiora polowe ale będzie mogl sobie cos kupić, a na paczkę rzeczywiście musi Cie wpisac…

    #15642
    Mari879
    Participant

    Chętnie. Mój nick na messengerze to Natalia Marinella

    #15653
    klient_25790
    Participant

    Witajcie moja partnerka dostała 4,6 lat jest od listopada ub roku w AŚ. Ze sobą jesteśmy od ponad 4 lat przeszliśmy przez różne rzeczy przy mnie przestała ćpać. Jak sobie radzę dobre pytanie w ciągu dnia to praca i oczekiwania na telefon od niej na te dwie cenne minuty, najgorsze są wieczory i weekendy. Pustka w domu jest rozbrajajaca, radzę znajdując sobie hobby a to uczę się grać na gitarze a to sklejam modele a to sprzatam, czytam a to gadam do siebie ale nic nie zastąpi jej dotyku, śmiechu opinii spostrzeżeń. Sprawę trochę ratują widzenia. Ale nasze władze potrafią i te namiastkę kontaktów zniszczyć SW postanowiły za swoją niekompetencję i brak organizacji dokopać im naszym bliskim za murami i planują wprowadzić 1 rozmowę na tydzień….

Oglądasz 15 postów - 181 przez 195 (z 292 łącznie)
  • Musisz się zalogować, żeby odpowiedzieć w tym temacie.
Jak działa serwis zpozdrowieniem.pl? Dowiedz się więcej ›
Rzetelna Firma Rzetelny Regulamin MIP KNF ZPP IAML PRO CIVIUM Niepokonani