Odpowiedz do: Porozmawiajmy. Jak sobie z tym radzicie?
Strona główna › Forum zpozdrowieniem.pl › Rozmowy ogólne › Porozmawiajmy. Jak sobie z tym radzicie? › Odpowiedz do: Porozmawiajmy. Jak sobie z tym radzicie?
Czesc.
Mam pytanie do was, bo nie wiem co i jak, nie znam sie wcale na te tematy a teraz mam roblem… moj maz jest od dwoch miesiecy w ZK. Dostal 2,5 roku.
Na poczatku po chyba dwoch tygodniach nie mialam dzien telefonu.
Zadzwonil dwa dni pozniej, dziwnie mowił, jąkal sie strasznie… na moje pytania co mu sie stalo to oczywiscie nic. Pytalam przez cala rozmowe, ktora trwala troche krocej niz zwykle , bo byl jakby nieobecny…. powtarzal w kolko kilka pytan do mnie tj.
Jak dzieci? po mojej odpowiedzi za chwile pytal o to samo….
Za kilka dni powiedzial mi, ze probowal sie powiesic na celi i ktos go odcial w ostatnim momencie.
Potwierdzenia nie mam od nikogo innego ze tak bylo.
Na dodatek wywiezli go w przeddzien naszego widzenia bez zapowiedzi z rana.
Jest teraz 130 km ode mnie.
Od 5 dni jest znowu zle.
Kilka dni temu zadzwonil i nie dajac mi do slowa kazal mi przeprosic wszystkich ktorym zrobil krzywde i powiedziec mi ze mnie i dzieci kocha.
Po tym sie rozlaczyl.
Zabrzmialo jak porzegnanie, nastepnego dnia czekalam od rana na telefon i zadzwonil ale nie moglam go zrozumiec, znowu powtarzal zdania ktore mowil chwile wcZeśniej w dodatku jąkal sie szlochajac.
Nie wiedzialam czy mam do niego krzyczec zeby dotarlo co mowie, czy lepiej na spokojnie podejsc bo nie wirm co sie dzieje.
Nie wiem jak nawiazac kontakt z kimkolwiek, boje sie ze moze sobie jednak zrobic tam krzywde a oni jakby maja to w dupie.
Wiem tylko co slysze przez telefon….
Jak sie dowiedziec czegokolwiek, jak pmoc osobie az tak zalamanej z zewnatr, ALE NAJBARDZIEJ ZALEZY MI NA TYM ZEBY DOSTAC INFORMACJE CO SIE Z NIM DZIEJE……..