Każdy radzi sobie jak może …
Nie jest to fajna sytuacja. Tym bardziej jeśli ktoś miał już ułożone życie, dzieci, pracę.
Wiadomo, że brak osoby bliskiej to tragedia. Tęskno i smutno… Zyje od widzenia do widzenia, od telefonu do telefonu. Ale najważniejsze jest wsparcie-im też jest tam trudno. Sama świadomość, że na zewnątrz jest ktoś kto czeka i pomaga znaczy bardzo dużo.