Odpowiedz do: Żony/partnerki osadzonych

#16232
klient_36481
Participant

Ja nie mogę powiedzieć jak jest bo to wiedza tylko ci co tam są. Ale z tego co mąż mi mówi to nie jest ciekawie. Wiem tylko tyle że nic nie idzie załatwić. Na wszystko jest odmowa. Staraliśmy się o przerwę, odroczenie i sde i na wszystko blacha. O wszystko trzeba się prosić. Mój mąż stara się o transport do strzelec opolskich bo tam jest podobno o niebo lepiej

Jak działa serwis zpozdrowieniem.pl? Dowiedz się więcej ›