Tam jest tak samo, jakbyś próbowała umówić się na wizytę na nfz… Wiem, że to straszne, ale niestety trzeba być cierpliwym. Nerwy nic nie zmienią 🙁
Jeśli nie zdążysz pójść na widzenie i go przewiozą, to umówisz się w tym nowym miejscu. On Ci na pewno da znać, gdzie będzie