Odpowiedz do: Porozmawiajmy. Jak sobie z tym radzicie?

Strona główna Forum Rozmowy ogólne Porozmawiajmy. Jak sobie z tym radzicie? Odpowiedz do: Porozmawiajmy. Jak sobie z tym radzicie?

#15520
AnnaMamaCzeka
Participant

No i wróciłam, stres mnie do końca tak trzymał, że myślałam słowo daje, że zwymiotuję…sekundy potrzebowałam, ten ryj mój spojrzeć…wentyl poszedł..
co ja się tak sciśnieniowałam…. to mój Stary przecież, nikt go nie zna lepiej niż ja, pogadaliśmy o tym co do pozałatwiania, żartować nam też sporo się udało, napakował mi w kieszenie, no musiał, na luzie wyszłam, czekam aż dziewczyna odbierze to co chłopaki podali…list mi Stary napisał 🤔to go mocno musiało ścisnąć, bo to ten typ co to, nie pisze, nie płacze, ale jak machał rzęsami….ahahah mowie co „Stara Ci się zaktualizowała, patrz niemożliwe”
Koszmarnie na na koniec wiadomo, to że nie można się nawet dotknąć już widziałam, po nim co on planuje…więc musiałam go powstrzymac ogarniającym, „trzymaj do końca, ja wiem” kuźwa wyszłam ze szczekościskiem z tego pierdolnjka….ale nie widział mojej słabości, no jakoś mi lepiej nie wiem czy lżej, wdech o do przodu, ale bałam się siebie czy tam nie pęknę, widać sama siebie nie doceniam

Jak działa serwis zpozdrowieniem.pl? Dowiedz się więcej ›
Rzetelna Firma Rzetelny Regulamin MIP KNF ZPP IAML PRO CIVIUM Niepokonani