Wszystko zależy od tego czy osoba jest tymczasowo aresztowana czy już po wyroku. W pierwszym przypadku listy przechodzą przez prokuratora, a to może wydłużać wszystko nawet o 2 tygodnie. Jak już jest osadzona czyli po wyroku prawomocnym to list trafia najwyżej do wychowawcy i zwykle dostają je do 3 dni.