Odpowiedz do: Porozmawiajmy. Jak sobie z tym radzicie?
Strona główna › Forum › Rozmowy ogólne › Porozmawiajmy. Jak sobie z tym radzicie? › Odpowiedz do: Porozmawiajmy. Jak sobie z tym radzicie?
Cześć robaczki, kila dni nie pisałam, bo było w miare ok.. Przychodzę dziś, bo znowu się sypie. Po roku czasu znowu zaczęłam chodzić na widzenia do męża, wcześniej nie miałam możliwości, bo mąż był najpierw w Sztumie, potem Kwidzyn, no a niedawno zjechał na jednostke rejonową. Bardzo nalegał żebym zaczęła przychodzić z córką. Po pierwszym było w miare ok, wczoraj było drugie i już było gorzej, bo się nasłuchała biedna jego historii i się bardzo martwi. Ja z resztą też się martwie o niego, bo to już nie jest mój mąż, widać po nim, że bardzo źle znosi pobyt tam, zupełnie nie potrafi się odnaleźć. O córke też się martwie i szukam dla niej psychologa wreszcie, bo widze, że bez tego sie nie obejdzie. Czekamy na termin posiedzenia w sprawie przerwy w karze.. On poprostu jak na szpilkach, codziennie dzwoni do sądu, żeby sie dowiedzieć.